Zjazd Twórców Gier coraz bliżej (przypominam: 8 - 11 września), pojawia się więc coraz więcej atrakcji. Dwie z nich są szczególnie interesujące.
Pierwsza, to nagroda od firmy Nitro za przygotowanie koncepcji gry na iOS i Anroid w wysokości 2000 złotych.
Druga, to sfinansowanie gry w budżecie do 100000 złotych na PC, konsole i urządzenia mobilne dzięki firmie PlayWay.
Może warto spróbować? Na pewno warto przyjechać
Więcej informacji: ztg.na15.pl
Linki do ciekawych stron
@gnysek 3k mieszkając z rodziną... Jakbyś poszedł kompletnie na swoje i płacił za wynajem ok 1500zł, opłacał wszystko, proszki, płyny do naczyń, ciuchy, jedzenie, samochód itp. to już tak różowo by nie było, a jeszcze jakaś imprezka na weekend Wiem co mówię, przeżywałem to nie raz Teraz mieszkam z Ojcem, mimo że każdy żyje tu na własną rękę, to przynajmniej płacę za mieszkanie 300zł tylko. To tak tylko doczepiam do tematu
Mając na uwadze fakt, że 3k to niemalże trzy średnie krajowe / pensja nauczyciela z 20 letnim stażem. W Polsce nie jest łatwo .
@gnysek to masz dwa wyjścia, pracująca żona całe życie ( zapomnij o dzieciach i obiadkach po pracy ), albo nie pracująca żona, dzieci i obiadki wracając z pracy To nie to samo, co mieszkanie z Mamuśką, która przygotuje obiadek, wypierze, posprząta, wracasz z pracy i masz wszystko gdzieś i full czasu.
Po prostu życie w Polsce jest za drogie, najwięcej kasy idzie na żarcie, to jest chore żeby kobieta zamiast zajmować się domem i dziećmi musiała zapier**lać codziennie żeby wspomóc dom finansowo... Mówimy to oczywiście o ludziach z normalnej półki, skończyli szkołę i pracują w normalnej pracy.
Fajne jest to narzekanie na ceny żarcia za granicą . Żarcie w większości Europy (mówię o krajach, które miałem okazję zwiedzić) jest, dajmy na to, 1,5 razy droższe na złotówki niż w Polsce. Podobnie jest z rachunkami, cenami noclegów itd. Tylko, że tyle ile u nas się zarabia złotych, tyle u nich euro... Teraz warto wziąć pod uwagę, że np. elektronika jest często w niższych cenach na złotówki niż u nas...
Mam znajomego, który żyje na zasiłku 600 euro w Niemczech i robi często zakupy na granicy polsko-niemieckiej w Biedronce .
Fajnie że tam w Norwegii widzieliśmy w hipermarkecie nowe rowery po takich cenach jak u nas używane samochody. 10K koron za rower to było minimum a ten był rozmiarów dla dzieci.
Chłopaki nieźle odeszliście od tematu. A sprawa jest prosta 100k to wsparcie na pociągnięcie projektu i jego wydanie, może da się zrobić więcej, może mniej. Nie weźmiecie nie wygracie to się nie dowiecie.
Najnowsze wersje GameMakera:
wydana 72 dni temu
wydana dziś
wydana 6 dni temu