Jak ujawnia dzisiaj GameMakerBlog.com w minionym roku YoYoGames odnotowało stratę ponad ćwierć miliona dolarów, a przez ostatnie dwa lata było to aż 680 tysięcy dolarów. Czyżby YoYoGames miało poważne problemy? Jak powszechnie wiadomo od jakiegoś czasu cena GM wzrosła, nie będzie też już darmowego upgrade GM7 do GM8. Jak widać hosting tak wielu gier nie robi firmie zbyt dobrze, a reklamy Google nie są w stanie zapewnić wystarczających zysków.
To nie jedyne kłopoty YYG...
Pracownicy YYG mają też naprawdę spore problemy z utrzymaniem bezpieczeństwa swoich aplikacji.
Niedawno wyszło też na jaw, że ponad rok YYG korzystało na swoim Glogu z Wordpressa w wersji 2.6.2 (aktualna to 2.8.4) i hackerzy wykorzystali luki tej wersji do umieszczania linków stron farmaceutycznych z lekami poprawiającymi kondycję wiadomej części ciała. Co ciekawe, aktualizację od wersji 2.7.x przeprowadza się jednym tylko kliknięciem, zrobiła by to więc nawet małpa.
Również forum Game Maker Community miało kilka razy problem z nieaktualizowanym oprogramowaniem, przez co często atakowane było przez hackerów, a oficjalne forum YYG nie działa już od pół roku, z powodu luki w oprogramowaniu serwera.
Oczywiście nie jest tajemnicą, że od ponad dwóch lat istnieje też dekompilator gier stworzonych w GM, który z plików EXE potrafi znów zrobić pliki gmk.
YYG pokazało, że nie jest firmą poważną i absolutnie nie jest godna zaufania, co wyklucza też pomoc sponsorów. Jeżeli nic się nie zmieni, wkrótce może dojść do bankructwa firmy, co stawia też pod znakiem zapytania dalsze losy Game Makera.