1. W polskiej
2. W zagranicznej
3. Nie chciałbym tworzyć gier
Dokładnie, ja w CDP męczyłem jeden fragmencik gry . Przez 6 miesięcy. 10-12h dziennie. 7 dni w tygodniu. Ciężka praca .
To zależy jak patrzeć. Na polskie warunki pensje są całkiem przyzwoite (znaczy da się za to żyć), ale jak przeliczamy na Euro... no lepiej tego nie robić.
Ta, to jest problem . W CDP płacili nieźle, zwłaszcza, że wtedy jeszcze liczyli nadgodziny. W Codeminion naprawdę dobrze. Tutaj mogłem żyć wygodnie, ale jakbym gdzieś pojechał, to dalej bym był biednym Polaczkiem.
Najśmieszniej było jak się umawialiśmy na wakacje z Mariusem (nasz programista z Norwegii). On mógł bez problemu przylecieć tutaj, mimo że jest studentem, a dla mnie - pracującego i dobrze zarabiającego człowieka - wycieczka do niego to był zbyt duży wydatek.
No ja mam tak teraz z GamesComem - wyliczyliśmy, że podróż na 5 dni to 1000 złotych. Ale dla programisty który ma pensję 3-4000 euro? To byłoby nic, 250 euro to nieco ponad dzień pracy. Nie wiem czy pojadę, bo trochę to drogo.
Niestety . Zawsze boli jak się czyta salary survey na Gamasutrze. Na zachodzie zarabiają tyle samo... ale euro albo dolarów. I niby da się nieźle żyć, ale sprzęt czy wyjazdy są dla nas mega drogie.
Trzeba się liczyć z tym że za granicą może na przeliczeniu na polskie lepiej się zarabia ale życie jest tam dużo droższe (to ciekawe co u nas będzie jak euro wejdzie...)
nie zawsze. Na przykład w Wielkiej Brytanii drukarki są tanie, ale np. tusz kosztuje dużo. Tym podobne sprawy. Sprzęt jest niedrogi, ale dodatki czy przybory do niego - już tak.
To prawda, ale mieszkanie i szama wychodzą w podobnej proporcji do pensji co u nas, a sprzęt, elektronika, samochody i ogólnie lusksusy są dużo tańsze.
Najnowsze wersje GameMakera:
wydana 85 dni temu
wydana wczoraj
wydana dziś