W dniach 6 - 7 listopada w Szczecinie odbędzie się Szczecin Games Show - pokazy gier PC i konsolowych, turnieje, cosplaye, kino 5D i inne atrakcje.
Największą jest oczywiście wykład 7 listopada o godzinie 14:00, w którym opowiem trochę o tworzeniu gier w Game Makerze 
Pełen plan: psp-team.pl/newsy/zapraszamy-na-szczecin-gameshow-10843
Omg, oczywiście jak wróciłem ze Szczecina, to tam się wszystko zaczyna dziać :|
To są krótkowzroczne plusy. Nie będzie można ssać wiecznie z tego worka, a nawet jeśli, to bilans zysków i strat w skali globalnej będzie oczywisty, co przełoży się na jakość życia w przyszłości, a znając rzeczywistość racjonalizacją będzie argument zwany "poszło na to za mało pieniędzy" 
. Obecny system redystrybucji pieniądza jest wadliwy i korzystają na nim pojedyncze instytucje oraz projekty (nawet jeśli jest ich relatywnie dużo), a traci całość. Nawet nie mogę wybrać, czy zamierzam uczestniczyć w tym pogrążającym się systemie, a "niessanie" automatycznie stawia mnie w stratnej pozycji. Jakbym chciał w tym roku pracować za, przyjmijmy, średnią krajową, wyszedłbym na tym tylko gorzej niż nie pracując w ogóle (sic!) - straciłbym część ulg, wyłączony zostałbym z programów stypendialnych [niezależnie od realnych dochodów w rodzinie na głowę, nadmienię] i tak dalej. I gdzie tu bodziec do zdobywania pieniędzy w inny sposób? Pozdrowienia dla Waszych zadłużonych, potencjalnych wnuczków .
Wracając jednak do tematu, będzie to jakoś potem zrelacjonowane i opatrzone materiałami z całego przedsięwzięcia?
Jakim, oczywiście że nie będzie można robić tak wiecznie, ale póki jest okazja to czemu tego nie robić. Pamiętaj o tym, że jak nie Ty to kto innny, bo te pieniądze i tak zostaną wydane. Świata w pojedynkę nie uratujesz, a lepiej się zawczasu nachapać, niż potem dziadować. Jesteś jeszcze młody i żyjesz ideałami, ale to przechodzi z wiekiem.
Przykład z życia, którego byłem świadkiem. Zgłasza się babka po zasiłek rodzinny, wykazując przychód za poprzedni rok 3 mln zł, ale zerowy dochód. I co, dostała? Dostała. A dobrze wiemy, że przy takich obrotach na pewno ma co do gara włożyć. Takich ludzi jest od cholery.
Gnysek, co do Game Makera w gimnazjum to ja pokazałem go swojej nauczycielce i miała przez ten weekend przejrzeć go. W piątek dowiem się, czy w drugim półroczu będą lekcje z nim. Miało być programowanie w LogoKomeniuszu, więc jeśli mi się uda lekcje infy staną się ciekawsze 
.
Mam 1,5h do szczecina oraz w siostrę - studentkę w szczecinie ( nocleg xD ). Raczej będę.
Najnowsze wersje GameMakera:
Trochę im zjechało na publiczny release, ale były już w ostatnich dniach lutego dostępne jak się wie, jak pobrać kandydatów do bety 