A to niespodzianka! W pierwszych tygodniach nowego roku pojawi się beta GM 8.1, z poprawkami oraz nowymi funkcjonalnościami. Co ważne, GM8.1 będzie posiadał opcję auto-update tak jak wersja MAC, więc w końcu poprawki będą mogły pojawiać się regularnie. Kto ma 8, upgrade dostanie za free.
Poza tym YYG informuje, że od marca będzie w stanie publikować gry aż na 6 platformach (PC,Mac,iPod,PSP,PS3,Android), z czego każda zgłoszona działająca gra spełniająca warunki publikacji na wspomniane platformy będzie mogła być sprzedawana na stronie YYG na PC, a te najlepsze trafią na resztę platform.
Całość wpisu: glog.yoyogames.com/?p=2507
Linki do ciekawych stron
Liczę na poprawki związane z wczytywaniem i przetrzymywaniem w pamięci grafik - w końcu na iPody czy PSP która mają mało pamięci na bank nie przetrzymują kilku tych samych kopii w formacie BMP w pamięci, tylko oszczędzają ją, więc wersja Win też mogła by tak zacząć działać. To może ładnie ograniczyć zużycie ramu (hm, 80% ??).
To jest całkowicie bez sensu, bo nie dość, że na te niepctowe platformy trafią tylko gry wybrane przez Yoyo (jak dobrze z newsa zrozumiałem), to jeszcze YYG dostanie wszelkie prawa związane z publikacją itd. więc twórcy praktycznie oddają im swoje twory, a panowie z YYG mogą z nimi robić co chcą.
No z prawami to jest tak, że nadal masz prawa do gry, możesz ją w dowolnym momencie wycofać, ale za dystrybucję YYG pobiera 50% zysków.
Zawsze możesz spróbować wydać tą samą grę sam, ale wtedy trzeba ją już napisać w odpowiednim dla danej konsoli/telefonu języku i mieć odpowiedni zestaw deweloperski (dla PS3 to kilkanaście tysięcy złotych).
Poza tym, w żadnej z tych firm nie da się opublikować gier ot tak, więc konwerter nic nie da.
Właśnie problem jest taki, że ich kontrakt wymaga oddania im pełnych praw do gry. Czyli jak z nimi, to już z nikim innym, nawet nie możesz sobie sprzedawać prywatnie na PC.
Możliwe, że będę do nich relatywnie niedługo pisał w tej sprawie, żeby zobaczyć czy da się coś lepszego wynegocjować. Na razie to jest interesujący deal tylko dla kogoś, kto robi małą gierkę i nie ma z nią związanych żadnych poważniejszych planów.
"We WILL NEVER OWN YOUR GAME. The copyright (IP) for the game itself remains yours at all times. We DO ask that you don';t sell the same game elsewhere or to anyone else at the same time that we are selling it. This is what we refer to as EXCLUSIVITY."
wiki.yoyogames.com/index.php/Publishing_Together_with_YoYo_Games
Umowa mówi o nie sprzedawaniu gry w innych miejscach w tym samym czasie, a nie o oddaniu pełnych praw do gry. Myślę jednak, że da się dogadać, żeby sprzedawali tylko wersje telefonowo-konsolowe bez wersji PC.
Gnysek, ale co to za różnica? Skoro nie możesz sprzedawać gry samemu, to to jest ogromne ograniczenie. De facto, nie licząc możliwości wydania sequela, to tak jakbyś oddał pełne prawa. Może i IP jest twoje, ale z grą już nic nie zrobisz.
Standardem jest, że firma, która portuje grę, ma prawa do portu, ale oryginał zostaje w rękach zleceniodawcy.
Najnowsze wersje GameMakera:
wydana 72 dni temu
wydana 401 dni temu
wydana 6 dni temu