Shoutbox - Archiwum

Miałem dwie jelitówki w tydzień. Skopane święta...

Ukrywanie dup nawzajem bo kogoś poniosło i np kogoś za bardzo pobił na przesłuchaniu, albo jazda po pijaku na koguttach pod wpływem po kolejną flaszkę(to był tata ex dziewczyny policjant) to absolutnie nic dziwnego. Wejdźcie sobie np na FB służby w akcji który prowadzą policjanci i np zobaczcie jak bardzo jara ich brutalność podczas interwencji. Ale to co jest publiczne to nawet nie jest 1% tego

Jak byłem młodszy zatrzymała nas policja i np. kolega mieszkał w Polsce wiele lat, ale był z ukrainy. Więc nie rozpisując się urządzili mu obóz repatryjotyczny, żeby przypomnieć że nie jest u siebie. To, że policja biła nas 17 letnich próbując uzyskać zeznania jakie chcą to jeszcze inna historia. Nie mówiąc już o rzeczach typu twoja mama dostała zawału jak ją poinformowaliśmy, jeśli chcesz zdąrzyć odwiedzić ją w szpitalu być może ostatni raz to zeznawaj jak chcem

Większość społeczeństwa nie rozumie nagonki na policję a jak już to chodzi o jakieś strajki bo większość osób nie ma pojęcia co dzieje się wewnątrz policji, a to przechodzi ludzkie pojęcie. Ja nauczyłem się tyle, że najwięksi psychopaci i bandziory to policja. Szczególnie rózne odłamy kryminalnych. I tak jak mówił kolega też miałem znajomych co poszli do policji. Część stała się jak inni policjanci, jeden zrezgynował widząć jak wygląda to od środka nie chcą

i nie mam na myśli czegoś poważnego, tylko np. picie piwa w parku, czy inna jazda bez świateł w dzień

ludzkie też się zdarzają, ale mówi się o nich jako o wyjątkach od reguły. Mam paru znajomych którzy zostali policjantami, kiedyś można było z nimi piwko wypić na mieście, a teraz strach o czymś nielegalnym powiedzieć w ich obecności, Władza uderza do głowy?

Ja tam miałem kilka "ludzkich" doświadczeń. Np piwkując na bulwarach proste "posprzątajcie po sobie" zamiast "dokumenty poproszę"

mnie w tym roku przesłuchiwano, bo w 2012 roku kupiłem bilet na samolot OLT Express i pytali, czy poleciałem i nie finansowałem w ten sposób Tuska - 1,5 godziny

a jak jest jakiś strajk kobiet albo inna okazja do użycia siły, wteedy to jest zabawa

nie widziałem żeby jakikolwiek policjant kiedyś coś załatwiał rozmawiając z kimś normalnie, zawsze wylatują z ryjem bo są tacy ważni

straszne powercreepy, podobnie jak straż miejska - highlight dnia takiego typa, to gdy może pognębić jakiegoś 16-latka jakim to jest patusiarzem

dużo ludzi miało negatywne doświadczenia z policją, na tym chyba można zakończyć? Plus nie jeden nie zna się na swojej robocie, a jednak od nich by się tego wymagało z powodu pozycji z jaką wychodzą do obywatela, polecam kanał Audyt Obywatelski na youtubie

To jest temat który chciałbym żeby mi ktoś wyjaśnił. Tzn Nie rozumiem nagonki na policję, możliwe że przez to że do tej pory miałem wyłącznie pozytywne doświadczenia. Plus ciężko mi coś złego powiedzieć kojarząc co się działo w kraju w latach 90tych

O ja też bym tak chciał.

Marzę o tym żeby móc na widok policjanta Odetchnąć z ulgą i pomyśleć, że jestem bezpieczny

Jeszcze z tymi emotkami muszę powalczyć, nie miałem czasu jednak, może w czwartek jak mam urlop

Jak nie napiszesz dwóch pytań do tej odpowiedzi z rzędu to będzie ok

Pytam na przyszłość

Jak wyglądają dobre zwyczaje na tym forum. Najpierw jak napiszę np podziękowanie za odpoweidź, a potem znajdę w niej problem to mogę drugi post pod rząd wrzucić, żeby było widać, że jest jakaś aktualizacja dla tych co odczytali już poprzedni mój wpis i myślą, że temat nie jest już aktywny?

github copilot, tzn. tfu, gms copilot