Mam te hobby w sobie i mam tą zajawkę Gram rap jaki potrafie paląc przy tym trawkę Bujamy się po mieście freestylując ciągle Czasem idziemy na fife i dzień wychodzi też okej Pasja jakoś przyszła, wciągnęła nas totalnie Nagrywamy traki zawsze kiedy mamy okazje Bujamy to podziemie tak że brakuje sił głośnikom Mamy hip hop w sobie, naszego rapu nie nazwiesz lipą A teraz cisza, jeszcz track sie nie konczy To dopiero początek muszę parę tematów dokończyć Zapał do muzyki tak ogromny jak Mount everest Wspinamy się na sam szczyt zaliczając progres I łooooo, tyle usłysze na koncertach Choć jeszcze ich nie gramy, te tracki to przedsmak Nie chodzi mi o fejm, ani tysięcznej publiki Wystarczy mi paru ziomków co słuchają tej nawijki Ta.. Tej mojej nawijki Ten Styl jest dzikiiii Nie chadzam w dresach, mam unikatowy styl I chuj w to że nie pakuje i jestem chudy szczyl To rap na pierwszym miejscu a nie godziny na siłowni Wolę pisać mądre teksty niż być głupi, weź to rozkmiń Postawię sobie pomnik, na baczność oddam saluut Zmienie wszystko, bo potrzeba zmian w naszym kraju Zrobie co do mnie należy, obudzę się nazajutrz I spoglądając przez okno będę dumny z tego raju Hobby mnie zmieniło, charakter wyostrzony Kiedyś byłem niezłym leniem, teraz jestem zariobiony Zariobiony i spełniony, nic za szczeniaka nie żałuje Było śmiesznie i ciekawie, swoje życie sam propsuje Było w chuj przypałow, w chuj świetnych zdarzeń Przez całe swoje dzieciństwo spełniłem wiele marzeń 12 godzin z zegarka biegałem na podwórku Wołali mnie do domu a ja nie wracałem znów i znów Jak nie masz co wspominać, to radzę żebyś życie zmienił Jest tyle do roboty na tej kurwa pięknej ziemi Jest tyle do zrobienia, a Ty gapisz oczy w ekran Wyjdź w końcu z domu i przestań słucha durnych reklam Poczuj się jak jakaś gwiazda, jak Dawid Beckham Bądź panem swego życia jak cała ludzi reszta NIe miej żadnych zmartwień, jak Quebo i reszta Prowadź swego ducha, a nie jak przegrani się wieszaj Bądźmy realistami, ze swoim brzemiem przegrywaja Do niczego nie dążą a mówią, że wszystko zmieniaja Nic nie robią, na koncu samobojstwo popelniaja I maja wszystko i wszystkich w dupie, no kurwa brawo Mówią mi Ogi weź spinaj dupe i dawaj nowy track Ogarnę tylko burdel i lecę do studia niczym ptak Na beatach morderca, krzyczą człowiek bez serca A daje utwór co jak struśpędziwiatr zapieprza